Działania znane pod nazwą „ustawień systemowych Berta Hellingera” nie są metodą leczenia zaburzeń psychicznych ani metodą psychoterapii. Określanie ich jako oddziaływań psychoterapeutycznych lub prowadzących do zmiany w zakresie zdrowia psychicznego jest nadużyciem i nie powinno być stosowane. Zarząd Sekcji pragnie podkreślić, że nie ma podstaw do nazywania ani łączenia takich oddziaływań z psychoterapią.
Tzw. ustawienia systemowe Berta Hellingera istotnie odbiegają od trzech ważnych obszarów działania psychoterapii – nie spełniają warunków definicyjnych leczenia cierpienia psychicznego, nie dają możliwości monitorowania skuteczności tego leczenia oraz stoją w sprzeczności wobec wymagań etycznych zawodu psychoterapeuty.
Oddziaływania te nie są oparte na teorii powstawania zaburzeń psychicznych oraz ich leczenia. Oferowane wyjaśnienia operują pojęciami sprzecznymi z aktualną wiedzą naukową (np. połączenie osób ustawianych z pierwotnymi postaciami, które reprezentują, za pomocą oddziaływania tzw. pola morficznego). Podobnie sprzeczne z wiedzą o funkcjonowaniu psychiki są proponowane mechanizmy leczenia (np. zdrowienie poprzez oddawanie pokłonów zgodnych z porządkami miłości w rodzinie). Ponadto wyjaśnienia te nie poddają się weryfikacji badawczej, tzn. ich konstrukcja uniemożliwia sprawdzenie czy opisane mechanizmy istnieją oraz czy prowadzą do pozytywnej zmiany w zakresie zdrowia psychicznego.
Oddziaływania oparte na twierdzeniach Berta Hellingera nie zawierają kluczowej możliwości stawiania diagnoz, będącej podstawą wyboru metod leczenia dla danej osoby. Jest to sprzeczne z podstawowymi zasadami leczenia, gdzie warunkiem rozpoczęcia procesu zmiany psychoterapeutycznej jest przeprowadzenie procesu diagnostycznego, zakończonego rozpoznaniem mechanizmów psychopatologicznych oraz rekomendacją spersonalizowanych oddziaływań terapeutycznych. Nie spełniają zatem kryteriów opisanych w „Standardach prowadzenia procesu diagnozy psychologicznej” ani „Standardach prowadzenia diagnozy w psychoterapii par i rodzin”.
Kluczowym elementem psychoterapii jest towarzyszenie ludziom w zmianach, które są pożądane z punktu widzenia zdrowia psychicznego oraz są bazą do stałego wsparcia psychicznego umożliwiającego zmianę. W podejściu Hellingera dochodzi jedynie do jednorazowego spotkania z klientką lub klientem, bez możliwości kontynuacji leczenia. Podejście to nie opisuje mechanizmów hamujących pożądane zmiany i nie proponuje sposobów raczenia sobie z nimi. Procedura ta nie spełnia zatem kluczowych postulatów dotyczących przebiegu zmiany terapeutycznej.
W wypadku metody Hellingera trudno także mówić o przemyślanym, planowanym, świadomym i programowanym działaniu w kierunku leczenia. Ustawienie nie jest poprzedzone pogłębionymi wywiadami z klientem oraz analizą pozyskanych informacji. Uczestnicy poddają się działaniu „wiedzącego pola” w sposób spontaniczny i niezaplanowany.
Ustawienia rodzinne Hellingera nie wpisują się w żadną ze znanych definicji psychoterapii, trudno je skonfrontować z przyjętymi kryteriami naukowości. Procedura hellingerowska nie spełnia kryterium „procesu psychoterapii” i nie można jej rozważać jako metody psychoterapii, utrudnione jest także rozpatrywanie jej w kontekście Kodeksu Etycznego Psychoterapeuty.
Techniki stosowane przez osoby prowadzące w trakcie seansów ustawień Hellingera, choć z powodu nazwy wydają się zbieżne z praktykami psychoterapeutek i psychoterapeutów pracujących w uznanych nurtach terapeutycznych, szczególnie w systemowej terapii rodzin, nie są metodą pracy psychoterapeutycznej.
W związku z powyższym Zarząd Sekcji określanie oddziaływań Berta Hellingera metodą psychoterapii uważa za nieetyczne.